wpisy na blogu

Chyba każdy chciałby mieć choć kawałek zieleni na wyciągnięcie ręki. W naszych ogrodach trawnik to podstawa. Bez względu na to, jaki jest on duży i jakie funkcje spełnia - rekreacyjną czy ozdobną, musimy zadbać o jego prawidłowe nawodnienie. 

Są trzy sposoby na podlewanie trawnika:

1. podpowierzchniowe - specjalne węże są zakopane płytko pod ziemią

2. powierzchniowe - węże z otworkami ułożone na powierzchni ziemi

3. rozpylenie nad powierzchnią - z wykorzystaniem konewki z sitkiem lub zraszaczy. 

Najlepiej podlewać trawnik rano i wieczorem. To dlatego, że w ciągu dnia silne promienie słoneczne mogłyby poparzyć mokrą trawę. Dziennie zapotrzebowanie wody wynosi od 0,5 do nawet 7 litrów na metr kwadratowy. Wszystko zależy od tego, czy teren jest zacieniony, jakie są wymagania konkretnego gatunku trawy, siły wiatru, panującej temperatury.  Trawnik jest wystarczająco nawodniony, gdy gleba jest wilgotna do 10-15 cm głębokości. Pamiętajmy, że świeżo co wysiana trawa powinna być podlewania częściej, nawet dwa razy dziennie. W przypadku starszych trawników dopasujmy to do potrzeb trawy. 

Jeśli nie mamy możliwości częstego podlewania trawnika o określonych porach dnia, warto będzie zainteresować się automatycznym systemem nawadniania. Nie tylko wyręczy on nas w pracy, ale i sprawi, że zużyjemy dużo mniej wody. 

Najlepszym etapem na montaż systemu nawadniającego jest tworzenie projektu ogrodu, jeszcze zanim wysiejemy trawnik. W ten sposób unikniemy konieczności przekopywania się w ziemi. W dobraniu odpowiedniej instalacji pomogą nam specjaliści z Green Solutions. Nawadnianie ogrodów nie ma dla nich tajemnic!

Szkodniki to zmora wszystkich ogrodników. Istnieją jednak proste sposoby na to, by je zwalczać. Jeśli rozpoczniemy walkę ze szkodnikami wystarczająco wcześnie, latem będziemy mogli spokojnie odpoczywać. 

 Najpopularniejszymi szkodnikami w ogrodzie są mszyce. Pojawiają się jeszcze na początku sezonu. Wysysają z roślin soki, przez co rośliny słabną i obumierają. Pozostawiona przez mszyce spadź tworzy warunki idealne do rozwoju chorób grzybowych. 

Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na mszyce. Doskonale sprawdzają się do tego naturalne środki, na przykład wywar z czosnku, cebuli, pokrzywy i mniszka lekarskiego. W momencie, gdy nie radzimy już sobie naturalnymi sposobami, możemy skorzystać z insektycydów, czyli środków chemicznych dedykowanych walce z owadami. Dobrze jest jednak wcześniej zwrócić uwagę na to, czy substancje w nich zawarte są bezpieczne dla pszczół i innych zapylających owadów. 

Ochojniki to gatunek mszyc atakujący drzewa iglaste. Larwy tworzą narośle na pędach roślin, przez co substancje odżywcze nie są transportowane do wyższych partii. Najskuteczniejszą metodą na walkę z ochojnikami jest wycinanie zaatakowanych przez nie pędów. 

Przędziorki lubią letnie suche powietrze. Te małe, czerwone pajączki żerują na liściach, przez co te zwijają się i obumierają. Najlepszym sposobem walki z przędziorkami będzie częste nawadnianie roślin przez zraszanie je wodą. 

 Ślimaki również zaliczają się do grupy letnich szkodników. Zjadają liście i kwiaty, przede wszystkich te rosnące blisko ziemi (na przykład truskawki). Skuteczna walka ze ślimakami to obsypanie rabat czy grządek wapnem, piaskiem, pokruszonymi skorupkami jaj lub czymś innym, co uniemożliwi im przejście. 

W walce z gąsienicami, które dziurkują i nadgryzają liście, najskuteczniejsze są opryski. 

Zanim zaczniemy walkę ze szkodnikami, warto jest poświęcić trochę uwagi temu, jak możemy im zapobiegać. Właściwa pielęgnacja roślin, dbanie o zróżnicowanie gatunków, a także usuwanie chwastów - dzięki temu zminimalizujemy ryzyko pojawienia się szkodników latem w naszym ogrodzie!

Więcej o walce ze szkodnikami i chorobami roślin można przeczytać w artykułach:

https://greensolutions.com.pl/szkodniki-ogrodzie-choroby-roslin-latem/

https://poradnik-ogrodniczy.pl/sposoby-na-mszyce-ogrodzie/

Pozdrawiam!

Ostatnio zostałam poproszona o podzielenie się paroma wskazówkami dotyczącymi kosiarek. Wiosna nabiera rozpędu, więc niebawem zaczniemy potrzebować właśnie tego sprzętu. Zapraszam na krótki przegląd kosiarek.

Kosiarka ręczna

Jeśli na działce nie mamy dostępu do prądu, sięgnijmy po kosiarkę ręczną. Jest wyjątkowo prosta w użyciu. Do tego tania i lekka. Dla tych, którzy nie mają pokaźnej wielkości trawnika, to wystarczające rozwiązanie - w innym wypadku koszenie zajmie nam trochę czasu i może okazać się męczące. Choć nie jest bardzo dokładna, pozwala nam dotrzeć z kosiarką do trudniej dostępnych miejsc (na przykład wokół krzewów).

Kosiarka elektryczna

Ma naprawdę wiele zalet! Choć wymaga podłączenia do źródła prądu, dostaniemy ją w dobrej cenie. Nie hałasuje, ma różne stopnie regulacji, pozwala nam na szybkie i wygodne skoszenie nawet większego trawnika. Pamiętajmy jednak, że nie możemy nią kosić wilgotnej i mokrej trawy!

Kosiarka spalinowa

Najdroższa opcja dla tych, których trawnik ma dużą powierzchnię, a nie mają opcji podłączenia kosiarki do prądu. Jest dość głośna i kosztowna w utrzymaniu - wymaga również regularnej konserwacji. Jednak to najlepsza opcja dla tych, którzy mają dużo trawy do skoszenia - także tej wysokiej, bujnej, często wilgotnej. 

Więcej o kosiarkach możecie przeczytać w artykule, przy tworzeniu którego pomagałam: https://greensolutions.com.pl/jaka-kosiarke-kupic/

Pozdrawiam!